Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w ostatnim swoim meczu w tym sezonie, przegrali na wyjeździe z PSG Stalą Nysa 1:3 i w złotym secie 13:15. Tym samym ekipa ze stolicy Warmii i Mazur zakończyła sezon na 8 miejscu.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w dobrych humorach pożegnali się z olsztyńską publicznością. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera, w pierwszym meczu o 7 miejsce, pokonali PSG Stal Nysę 3:1. Po pierwszej partii przegranej przez gospodarzy, ekipa ze stolicy Warmii i Mazur była górą w kolejnych odsłonach, zdobywając solidną zaliczkę przed spotkaniem rewanżowym w Nysie.
- Stal postawiła nam w czwartek trudne warunki. Ale my zagraliśmy lepiej w trzech ostatnich setach i wygraliśmy. A następny mecz to jest inna historia. Na pewno nie będzie łatwo – mówił Jakub Majchrzak, środkowy akademików z Kortowa.
W rywalizacji o 7 miejsce, pod uwagę brane są punkty meczowe. Indykpol AZS zdobył 3 punkty, a dorobek PSG Stali to 0 „oczek”. Olsztynianom wystarczyło więc wygranie tylko dwóch setów w rewanżu, aby całą rywalizację zapisać na swoje konto.
Niedzielne spotkanie w Nysie, przyjezdni rozpoczęli w składzie: Jankiewicz na rozegraniu, Janikowski z Armoą na przyjęciu, Siwczyk z Sapińskim na środku, Souza na ataku i Hawryluk jako libero.
Pierwsze dwie partie były bardzo wyrównane. Raz po raz punkty zdobyli: Remek Kapica oraz Manuel Armoa. Inauguracyjną odsłonę wygrali gospodarze (27:25), a drugą goście – 26:24. Trzecia partia to już zdecydowana dominacja zawodników z Nysy. Szybko zbudowali swoją przewagę i z każdą minutą tylko zwiększali dystans (25:16). W czwartym secie podrażnieni olsztynianie ruszyli do ataku i gdy wydawało się, że doprowadzą do wyrównania (20:16), to przyjezdni zaczęli popełniać błędy, które skrzętnie wykorzystali goście (wygrana PSG Stali 26:24, a całe spotkanie 3:1). O losach rywalizacji o 7 miejsce musiał zatem zadecydować tzw. „złoty set”, w którym górą ponownie byli gospodarze – 15:13.
- Czujemy niedosyt, bo było bardzo blisko, abyśmy wygrali dwa sety, których potrzebowaliśmy do zajęcia 7 miejsca. Wypuściliśmy to jednak ze swoich rąk. Biorąc jednak pod uwagę całokształt i to, co towarzyszyło nam przez cały sezon, czyli mnóstwo kontuzji oraz „wiatru w oczu”, to finalnie możemy być zadowoleni. Walczyliśmy, choć nie zawsze to się udawało, a przede wszystkim awansowaliśmy do play-off. Pozostało nam teraz odpocząć od siatkówki i „wyczyścić” głowy po tym długim i ciężkim sezonie – przyznał po meczu Karol Jankiewicz, rozgrywający akademików z Kortowa.
Dla siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn był to ostatni mecz w sezonie 2023/2024 – akademicy z Kortowa zakończyli go na 8 miejscu. Nowy sezon PlusLigi wystartuje 15 września.
informacja prasowa Indykpol AZS Olsztyn