Ostatnie tygodnie przynoszą niewielkie, ale konsekwentne spadki cen paliw na stacjach. W minionym tygodniu ceny obniżyły się średnio o 3 grosze na litrze, co oznacza, że kierowcy płacili:
- 6,16 zł/l za benzynę bezołowiową 95,
- 6,91 zł/l za benzynę 98,
- 6,31 zł/l za olej napędowy,
- 3,21 zł/l za autogaz.
Choć na rynku detalicznym spadki trwają od końca stycznia, rynek hurtowy nadal charakteryzuje się dużą zmiennością. W pierwszej połowie minionego tygodnia ceny wzrosły, ale później nastąpiły korekty w dół, co spowodowało, że ceny benzyny 95 i oleju napędowego zmieniły się jedynie o 2 grosze na litrze w stosunku do poprzedniego tygodnia.
Eksperci wskazują, że ceny paliw na stacjach powinny się ustabilizować. Dalsze obniżki będą możliwe tylko wtedy, gdy na rynku hurtowym również utrzyma się trend spadkowy, czego na razie nie widać.
Prognozy na przyszły tydzień przewidują następujące przedziały cenowe:
- Benzyna 95 – 6,14-6,18 zł/l,
- Benzyna 98 – 6,88-6,92 zł/l,
- Olej napędowy – 6,28-6,32 zł/l,
- Autogaz – 3,23-3,26 zł/l.
Sytuacja na rynku ropy naftowej
Cena ropy Brent w piątek rano wynosiła 75,40 USD za baryłkę, czyli o 0,80 USD więcej niż tydzień wcześniej. Według amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej (EIA) ceny ropy w pierwszym kwartale 2025 roku powinny pozostawać na stabilnym poziomie.
EIA przewiduje, że od kwietnia OPEC+ zacznie stopniowo zwiększać produkcję, co – przy stosunkowo niewielkim wzroście konsumpcji – może doprowadzić do wzrostu światowych zapasów ropy i w konsekwencji do spadku jej cen. Prognozy zakładają, że średnia cena ropy Brent spadnie z 74 USD/bbl w 2024 roku do 66 USD/bbl w 2025 roku.
Z kolei Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) skorygowała w górę prognozy wzrostu światowego popytu na ropę – z 1,05 mln baryłek dziennie do 1,1 mln bbl/d, co oznacza, że średnie zapotrzebowanie w 2025 roku osiągnie 104 mln bbl/d. Kluczową rolę w tym wzroście odgrywają Chiny, a w szczególności tamtejszy sektor petrochemiczny. OPEC pozostaje jeszcze bardziej optymistyczny, zakładając wzrost popytu o 1,4 mln bbl/d.
Indie kluczowym graczem na rynku ropy
Nowym czynnikiem wpływającym na rynek ropy jest polityka USA, zwłaszcza rosnąca rola Indii w globalnym zapotrzebowaniu na paliwa. Prezydent Stanów Zjednoczonych zapowiedział, że Indie zwiększą zakupy amerykańskiej ropy, co może sprawić, że USA staną się największym dostawcą surowca do tego kraju.
Obecnie głównym dostawcą ropy do Indii jest Rosja, jednak zmiany w strukturze importu mogą wpłynąć na globalny bilans podaży i popytu. Według EIA w 2024 roku po raz pierwszy od 1998 roku wzrost konsumpcji paliw płynnych w Indiach był wyższy niż w Chinach, a trend ten ma się utrzymać w kolejnych latach.
Na rynku paliw widoczna jest stabilizacja, choć dalsze obniżki cen zależą od sytuacji w hurcie. Z kolei rynek ropy naftowej czeka na kwietniowe decyzje OPEC+, które mogą wpłynąć na obniżenie cen surowca w drugiej połowie roku. W dłuższej perspektywie kluczową rolę odegra wzrost popytu w Indiach i rosnąca rola USA jako dostawcy ropy naftowej.
źródło: reflex.com.pl