W najbliższych godzinach możemy być świadkami jednego z najbardziej spektakularnych zjawisk astronomicznych tego roku. W nocy z 12 na 13 kwietnia 2025 roku Słońce wyemitowało dwa silne wyrzuty plazmy (CME), które – jak się okazuje – są skierowane bezpośrednio w stronę Ziemi.
Jak podaje profil Z głową w gwiazdach, „najpierw jeden filament plazmy oderwał się od powierzchni Słońca, potem – kilka godzin później – drugi. Oba te ‘plujaki’ wycelowane były w stronę Ziemi”. Drugi z nich miał formę tzw. full halo, co według specjalistów oznacza, że rozbłysk słoneczny rozchodzi się równomiernie we wszystkich kierunkach – w tym prosto ku naszej planecie (https://www.facebook.com/ZGlowaWGwiazdach).
Co więcej, istnieje prawdopodobieństwo, że oba wyrzuty zderzyły się ze sobą w przestrzeni kosmicznej, tworząc jeden większy front plazmy. Taki scenariusz – jak przypomniano – miał już miejsce w maju 2024 roku i doprowadził wówczas do jednej z najpiękniejszych zórz ostatnich lat.
Silna burza magnetyczna na horyzoncie
W związku z tym wydarzeniem istnieje realna szansa, że w ciągu kilkunastu godzin dojdzie do silnej burzy geomagnetycznej – najprawdopodobniej klasy G3, a według niektórych prognoz nawet G4. To z kolei otwiera możliwość zaobserwowania zorzy polarnej z terytorium Polski – i to nie tylko z północy, ale także z centralnych i południowych regionów.
Prognozy są jednak niejednoznaczne. „NOAA mówi o uderzeniu dziś wieczorem, ale burzy dopiero w środę po południu. NASA daje szeroki wachlarz – od KP5 do KP8” – informuje Z głową w gwiazdach.
Kiedy warto patrzeć w niebo?
Kluczowy będzie moment uderzenia frontu plazmy oraz tzw. parametr Bz – jeśli będzie ujemny i stabilny, możemy spodziewać się doskonałych warunków do obserwacji zorzy. Autor wpisu przypomina: „Wiele wskazuje na to, że uderzenie nastąpi już we wtorek wieczorem”. Jeśli sonda DSCOVR zarejestruje kontakt z plazmą, będzie około godziny na przygotowanie się do obserwacji.
Choć prognozy pogody na wtorek są niekorzystne, środa zapowiada się bardziej optymistycznie – w wielu częściach Polski niebo ma być bezchmurne. Dodatkowo, wschód Księżyca planowany jest dopiero po północy, co daje szansę na ciemne niebo w godzinach wieczornych.
Noc pełna wrażeń?
Jak pisze Z głową w gwiazdach, „to może być najlepsza zorza od stycznia 2025, a może i od jesieni 2024”. Dlatego warto mieć oczy szeroko otwarte, aparat w pogotowiu i obserwować sytuację. Jeśli tylko dopisze pogoda i odpowiednie warunki magnetyczne – czeka nas niezapomniany pokaz natury.
Źródło: Z głową w gwiazdach – Facebook