Krzysztof Holowczyc ostatni raz brał udział w tej imprezie 9 lat temu. Olsztyński kierowca wystartuje wraz ze swoim pilotem Łukaszem Kurzeją. Rywalizować będą w aucie marki Mini przygotowanym przez niemiecki zespół X-Raid.
Uczestnicy 46. edycji Rajdu Dakar w Arbii Saudyjskiej wystartują 5 stycznia w Al-Uli. Pokonają prawie osiem tysięcy kilometrów. Do mety w Janbu nad Morzem Czerwonym dotrą 19 stycznia.
Byłem w Afryce, byłem w Ameryce Południowej, teraz jedenasty Dakar w Arabii Saudyjskiej. Jestem legend driver – każdy kierowca, który ma na koncie 10 rajdów dostaje taki status. Najnowsza edycja to zupełnie inny rajd, niż ten, który pamiętam. Nasz tegoroczny program – Road to Dakar – obejmował trzy cykle, Puchar Świata, Puchar Europy FIA i Mistrzostwa Polski, właśnie po to, aby przygotować się do rajdu maksymalnie dobrze. Dakar zawsze był i będzie ekstremalnym wyzwaniem, w najnowszej odsłonie mamy trzynaście dni rywalizacji, prolog i dwanaście odcinków specjalnych, blisko pięć tysięcy kilometrów odcinków specjalnych i prawie osiem tysięcy kilometrów całego rajdu.
Same liczby pokazują z jak ogromnym wyzwaniem mamy do czynienia. Będzie to bardzo trudny rajd, masa rywalizacji i wyzwań! Wyciśniemy z nas wszystko, co najlepsze a wynik jak zawsze w Dakarze to suma szczęścia, wytrzymałości sprzętu i naszych umiejętności. Na pewno damy z siebie wszystko i wierzymy w sukces. Jestem niezmiernie szczęśliwy i już nie mogę się doczekać – napisał Hołek w mediach społecznościowych.