Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn dzień przed Wigilią Świąt Bożego Narodzenia, powalczą o ligowe punkty. Rywalem akademików z Kortowa będzie Trefl Gdańsk. Początek sobotniego meczu w Ergo Arenie o godz. 17:30
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w minioną niedzielę powrócili do Hali Urania. Inauguracja zmodernizowanego, olsztyńskiego obiektu nie była jednak zbyt udana. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera prowadzili już 2:0 w starciu z Bogdanką LUK Lublin, aby ostatecznie przegrać po tie-breaku. Najwięcej punktów w ekipie ze stolicy Warmii i Mazur zdobyli Alan Souza i Moritz Karlitzek (po 24 pkt.). W ligowej tabeli, akademicy z Kortowa z dorobkiem 19 punktów, zajmują 7 pozycję.
– Nie możemy upatrywać naszej porażki w przygotowaniu fizycznym. Fakt jest taki, że dwa sety zagraliśmy dobrze, a w kolejnych partiach „odcięło nam prąd”, dlatego przegraliśmy. Musimy być skoncentrowani w 100 procentach przez cały mecz, a nie przez jego dwie odsłony – mówi Marcin Mierzejewski, asystent trenera Indykpolu AZS Olsztyn.
I dodaje: – Atmosfera podczas niedzielnego meczu zrobiła na mnie spore wrażenie – wielkie słowa uznania dla wszystkich, którzy ją stworzyli!
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn dzień przed Wigilią Świąt Bożego Narodzenia, powalczą o ligowe punkty. Rywalem akademików z Kortowa będzie Trefl Gdańsk (godz. 17:30). Drużyna pod wodzą Igora Juricia bardzo dobrze rozpoczęła sezon PlusLigi – Trefl po 4 kolejce był nawet liderem PlusLigi. W kolejnych spotkaniach przydarzyły się jednak porażki, m.in. z Aluron CMC Wartą Zawiercie, Jastrzębskim Węglem czy w ostatniej kolejce – z PSG Stalą Nysa. Z dorobkiem 7 wygranych i 5 przegranych, co przełożyło się na 22 punkty, gdańszczanie zajmują obecnie 6 miejsce w tabeli.
Kogo najbardziej trzeba się obawiać w ekipie „gdańskich lwów”? Kewin Sasak prowadzi w ligowym rankingu najlepiej atakujących (216 pkt. – dla porównania, Alan Souza ma ich 185). Mikołaj Sawicki i Moritz Kalirtzek zasiadają ex aequo na fotelu lidera w rankingu zagrywających (29 asów). Wysoko w rankingu blokujących znajdziemy Patryka Niemca, który z dorobkiem 26 „oczek” zajmuje 4 lokatę (Szymon Jakubiszak jest 6 i ma jeden blok mniej). Dystrybucją piłek zajmuje się dobrze znany kibicom w Olsztynie – Kamil Droszyński (Indykpol AZS w sezonie 2020/2021), parę przyjmujących tworzą Mikołaj Sawicki i Piotr Orczyk, a na pozycji libero bardzo dobrze radzi sobie Voitto Köykka. W szerokim składzie znajdziemy także kolejnego siatkarza, który w przeszłości bronił biało-zielonych barw: Jakuba Czerwińskiego (również sezon 2020/2021).
W historii starć obu zespołów w rozgrywkach pod egidą PLS, lepszym bilansem mogą pochwalić się gospodarze sobotniego starcia – 22:12. Olsztynianie ostatni raz w Ergo Arenie zwyciężyli 17.11.2019, kiedy to pokonali Trefla 3:1. To spotkanie dobrze pamięta m.in. Szymon Jakubiszak, który bronił wtedy barw ekipy znad morza.
Końcówka 2023 roku i początek 2024 roku to spotkania z wymagającymi przeciwnikami: Treflem Gdańsk (23.12 o godz. 17:30), PGE GiEK Skra Bełchatów (30.12, godz. 17:30 – Hala Urania) oraz Projekt Warszawa (2.01, godz. 15:45). Ile punktów dla trenera Mierzejewskiego będzie dobrym prezentem świąteczno-noworocznym?
– Drużyna z Gdańska jest zespołem fajnie zbilansowanym i dobrze grającym. Każdy z zawodników ma swoją odpowiedzialność, zna swoją rolę i potrafi wygrywać mecz w pojedynkę. A dobry prezent? 7 punktów w trzech meczach – kończy Marcin Mierzejewski.
Początek sobotniego spotkania w trójmiejskiej Ergo Arenie o godz. 17:30.
źródło: Informacja prasowa Indykpol AZS Olsztyn