Piłkarze olsztyńskiego Stomilu przegrali w Olsztynie bardzo ważny mecz z Olimpią Grudziądz. Jedyna, dająca zwycięstwo gościom bramka padła w doliczonym czasie gry.
W pierwszej połowie spotkania więcej okazji do zdobycia bramki miał Stomil. Swoich szans dwukrotnie szukał Daniel Pietraszkiewicz, jednak podjęte próby nie okazały się skuteczne. W 42′ minucie spotkania bardzo bliscy zdobycia bramki byli grudziądzanie. Mocnym strzałem zza pola karnego popisał się Dominik Frelek, ale po strzale piłka trafiła w słupek.
Druga połowa była wyrównana. Stomil od 84′ minuty grał z przewagą jednego zawodnika, gdyż po faulu czerwoną kartkę dostał Bartosz Zbiciak z Olimpii.
Jednak to nie Stomil, a podopieczni trenera Mariusza Pawlaka walczyli do końca i dopięli swego. W 96′ minucie po zamieszaniu pod bramką Stomilu, piłka odbiła się od olsztyńskiego piłkarza – Michała Karlikowskiego i wpadła do siatki.
Ostatecznie Olimpia Grudziądz pokonała Stomil Olsztyn 1:0 i wciąż jest w grze o utrzymanie w II lidze, a Stomil przed spadkiem do III ligi może uratować tylko cud, bo szanse na pozostanie w rozgrywkach są tylko iluzoryczne.
Stomil Olsztyn – Olimpia Grudziądz 0:1 (0:0)
0:1 – Michał Karlikowski (90″)