Stomil Olsztyn nie zdołał zdobyć punktów w kluczowym meczu III ligi, przegrywając u siebie z Mławianką Mława 0:1. Jedyny gol padł już w szóstej minucie, gdy Kacper Noworyta precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy.
Trener Piotr Gurzęda musiał zmierzyć się z poważnymi problemami kadrowymi. Karol Żwir pauzował za nadmiar żółtych kartek, a kontuzjowany Aleksander Wtulich może być poza grą przez kilka tygodni. Do składu wrócili Adam Paliwoda i Mateusz Jońca, natomiast dla Łukasza Borkowskiego i Natsu Kanesakiego był to debiut w wyjściowym składzie.
Mimo utraty szybkiej bramki gospodarze starali się odrobić straty, ale brakowało im skuteczności. Jakub Fronczak kilkukrotnie próbował strzałów z dystansu, jednak bez powodzenia. Najlepsza okazja do wyrównania miała miejsce w 20. minucie, lecz Stomil nie wykorzystał szansy.
W drugiej połowie pojawiła się nadzieja na lepszą grę ofensywną po wejściu Przemysława Klugiera, który wrócił na boisko po kontuzji. Niestety, mimo wysiłków olsztynianie nie potrafili sforsować defensywy rywali i spotkanie zakończyło się porażką.
Kolejne starcie Stomil rozegra na wyjeździe przeciwko Wigrom Suwałki w sobotę, 5 kwietnia 2025 roku, o godzinie 18:00.
Stomil Olsztyn – Mławianka Mława 0:1 (0:1)
0:1 – Kacper Noworyta (6)