Policjanci z olsztyńskiej drogówki zatrzymali dwóch kierowców, którzy na trasie ekspresowej S7 w okolicy Olsztynka rażąco naruszyli przepisy ruchu drogowego. Obaj mężczyźni jechali z nadmierną prędkością i, co więcej, nie powinni w ogóle prowadzić pojazdów, ponieważ już wcześniej stracili swoje prawa jazdy za niebezpieczną jazdę.
Wyprzedzanie na „grubo” i 145 km/h w Mercedesie
Pierwszym zatrzymanym był 31-letni kierowca Mercedesa. Policjanci zwrócili uwagę na jego agresywny styl jazdy – mężczyzna wyprzedzał kolejne pojazdy bez używania kierunkowskazów i poruszał się ze średnią prędkością 145 km/h, mimo ograniczenia do 120 km/h. Podczas kontroli drogowej wyszło na jaw, że 31-latek już dwa lata temu stracił prawo jazdy za podobne przewinienia.
BMW bez badań technicznych i 146 km/h
Kolejnym zatrzymanym był 34-letni kierowca BMW, który również nie miał prawa jazdy. Odebrano mu je po przekroczeniu limitu 24 punktów karnych. Mimo tego mężczyzna pozwolił sobie na jazdę z prędkością 146 km/h. Co więcej, prowadził pojazd, który nie przeszedł wymaganych badań technicznych.
Sąd zdecyduje o karze
Obaj kierowcy zostali ukarani mandatami i zostaną pociągnięci do odpowiedzialności przed sądem. Grożą im surowe konsekwencje: kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna do 5000 zł.
Niebezpieczna jazda bez uprawnień
Zatrzymania te podkreślają problem nieodpowiedzialnego zachowania na drodze, szczególnie w przypadku kierowców, którzy mimo odebranych uprawnień wciąż decydują się na prowadzenie pojazdów. Policja apeluje o rozwagę i przestrzeganie przepisów, by zapobiec zagrożeniom na drogach.
źródło: KMP Olsztyn