Ciężarówką pod prąd na S7. 65-latek straci prawo jazdy [WIDEO]

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło 5 czerwca na drodze ekspresowej S7 w okolicach Pasłęka. 65-letni kierowca ciężarówki marki DAF wjechał pod prąd, stwarzając poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Jak się okazało, pojazd, którym się poruszał, nie miał ważnych badań technicznych.

Mężczyzna wjechał na trasę S7 od strony ul. Pasłęckiej w Elblągu, po czym kontynuował jazdę w kierunku Pasłęka lewym skrajem drogi, zdając sobie sprawę z popełnionego błędu. Na szczęście w tym czasie nie doszło do żadnego wypadku ani kolizji.

Na wysokości jednego z najbliższych zjazdów kierowcy naprzeciw wyjechał patrol policji z Komisariatu w Pasłęku. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali pojazd. Badanie wykazało, że 65-latek był trzeźwy.

Za dwa poważne wykroczenia – jazdę pod prąd i brak ważnych badań technicznych – mężczyzna został ukarany mandatami w wysokości 2000 zł i 1500 zł.

Dodatkowo, z uwagi na przekroczenie limitu punktów karnych, kierowcy zostanie zatrzymane prawo jazdy.

Policja przypomina, że jazda pod prąd na drogach ekspresowych i autostradach jest skrajnie niebezpieczna i może prowadzić do tragicznych w skutkach wypadków. W razie popełnienia błędu – najlepiej zatrzymać się na poboczu i wezwać pomoc, zamiast kontynuować jazdę.

^{źródło: KMP Elbląg}