Kolejny tydzień października kończymy wyższymi cenami paliw na stacjach, ale przede wszystkim na rynku hurtowym. To co dzieje się tu wpływa w efekcie na wysokość naszych rachunków za tankowanie. Te mogą być wyższe, bo dalej utrzymuje się prawdopodobieństwo kilkugroszowych podwyżek cen paliw na stacjach w ostatnich dniach października.
To o tyle mało komfortowa sytuacja dla podróżujących, że przed nami okres wzmożonych wyjazdów na groby bliskich. Pocieszeniem może być fakt, że dla pokonania tej samej trasy co przed rokiem na benzynę i olej napędowy wydamy 7 %, a za autogaz podobnie jak teraz.
Średnie ceny paliw na stacjach na dzień 24 października wyniosły odpowiednio dla: benzyny bezołowiowej 95 6,07 zł/l, bezołowiowej 98 6,82 zł/l, oleju napędowego 6,13 zł/l i autogazu 3,06 zł/l. W ciągu tygodnia ceny benzyny wzrosły o 4-5 gr/l, diesel o 2 gr/l, a autogazu o 6 gr/l.
Warto podkreślić, że od początku miesiąca najwięcej wzrosły ceny autogazu średnio o ok 21 groszy na litrze, podczas gdy ceny benzyny i diesla rosły średnio o 15 i 19 groszy na litrze. Mimo odnotowanych wzrostów ceny pozostają wciąż niższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego i taka sytuacja pozostanie w kolejnym miesiącu.
W ubiegłym roku ceny paliw na stacjach dynamicznie rosły w okresie od połowy października do końca I dekady listopada. W sumie benzyna Eurosuper 95 zdrożała o 48, a olej napędowy o 58 groszy na litrze.
źródło: reflex.com.pl