W dobie internetu sprzedaż używanych przedmiotów stała się niezwykle łatwa. Niestety, korzystają na tym także oszuści. Przekonała się o tym mieszkanka powiatu ełckiego, która chciała sprzedać swoje meble, ale zamiast zarobić, straciła prawie 14 tysięcy złotych.
Kobieta wystawiła meble na sprzedaż na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych. Wkrótce odezwał się do niej rzekomy kupiec, który twierdził, że chce je nabyć i już zamówił kuriera. W celu sfinalizowania transakcji poprosił o adres e-mail.
Sprzedająca otrzymała wiadomość z linkiem prowadzącym do strony banku, gdzie miała potwierdzić płatność. Wkrótce zadzwoniła kobieta, podająca się za pracownika platformy zakupowej, i poprosiła o kody BLIK, które miały umożliwić przelanie pieniędzy na konto sprzedającej.
Nieświadoma zagrożenia kobieta podała kody i zaakceptowała siedem transakcji. Dopiero później zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa – nie otrzymała żadnych pieniędzy, a z jej konta zniknęło blisko 14 tys. złotych.
Jak nie dać się oszukać?
Ten przypadek to klasyczny przykład oszustwa, które coraz częściej dotyka sprzedających na portalach ogłoszeniowych. Aby uniknąć podobnych sytuacji, warto pamiętać o kilku zasadach:
- Nie podawaj kodów BLIK – prawdziwy kupujący nie potrzebuje ich do przelania pieniędzy.
- Nie klikaj w podejrzane linki – jeśli ktoś prosi o zalogowanie się do banku przez przesłany link, to prawdopodobnie próbuje Cię oszukać.
- Weryfikuj informacje – jeśli ktoś podaje się za pracownika portalu zakupowego, sprawdź to bezpośrednio u dostawcy usługi.
- Stosuj bezpieczne metody płatności – najlepiej korzystać z oficjalnych systemów płatności oferowanych przez platformy sprzedażowe.
Każdy może paść ofiarą oszustów, ale znajomość podstawowych zasad bezpieczeństwa pozwala znacznie zmniejszyć to ryzyko. Warto zachować ostrożność i nie dać się nabrać na zbyt piękne oferty.
źródło: KWP Olsztyn/KPP Ełk